Szanowni Państwo,

chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią świata. Trudno uwierzyć w to, że tylko w XX wieku zginęło za wiarę więcej chrześcijan niż łącznie we wszystkich innych wiekach istnienia chrześcijaństwa. Pytamy: co możemy zrobić? Jak pomóc? Zgadzamy się, że ciągle społeczność międzynarodowa robi za mało, aby ukrócić te dramaty. Prześladowani chrześcijanie chcą, abyśmy mówili o ich losie. Musimy przypominać rządzącym o ich obowiązku wykorzystywania wszystkich międzynarodowych sił i środków, aby pomóc atakowanej ludności.

Petycja, jaką chciałabym, abyśmy podpisali, dotyczy ciągle trwającego problemu Nigerii. Kierujemy ją do Sekretarza Generalnego ONZ, Ban Ki-moon'a:

http://citizengo.org/pl/do-sekretarza-generalnego-onz-w-sprawie-dramatu-nigeryjskiej-ludnosci

Spróbujmy zebrać 100 tys. podpisów.

Islamscy terroryści z grupy Boko Haram napadają na kolejne wioski i mordują. Wydawało się, że po styczniowej masakrze, kiedy to w 6 dni zamordowano ponad 2 tys. osób, świat zacznie krzyczeć "Je suis Nigérian". Tak się nie stało. Przypomnijmy, że 219 uczennic zostało przez islamistów porwanych w maju zeszłego roku. Ciągle ich nie odnaleziono i nie uwolniono. Nigeryjskie wojska odzyskały już znaczną część terenów zajętych wcześniej przez Boko Haram, jednak wygnana ludność boi się tam wracać. Jak podaje Radio Watykańskie, "brakuje woli politycznej, by w Nigerii naprawdę położyć kres działaniom islamskich fundamentalistów z Boko Haram. Nie da się ich zatrzymać wyłącznie «zdrowaśkami» czy wodą święconą” – zauważa arcybiskup stolicy tego afrykańskiego kraju, który uczestniczył w mediolańskim spotkaniu z serii "Ewangelizacja wielkich miast dzisiaj”. Wskazuje zarazem na pewien paradoks zachodzący w tych regionach Nigerii, gdzie wprowadzono stan wyjątkowy. "Tam, gdzie władze niby starają się ukrócić działania islamistów, Boko Haram nieustannie rośnie w siłę” – mówi kard. John Olorunfemi Onaiyekan. Jako jeden z powodów takiego stanu rzeczy wymienia bardzo słabe uzbrojenie rządowej armii, co powoduje osłabienie i tak już niskiego morale żołnierzy.

W niniejszej petycji zwracamy się do Ban Ki-moon'a - Sekretarza Generalnego ONZ z prośbą o podjęcie wszelkich możliwych środków, które ukrócą nigeryjski dramat.

http://citizengo.org/pl/do-sekretarza-generalnego-onz-w-sprawie-dramatu-nigeryjskiej-ludnosci

----

Serdecznie pozdrawiam wraz z całym Zespołem CitizenGO

Magdalena Korzekwa

Campaigns Director

_________________
wolność to świadomość ograniczeń

http://citizengo.org/pl/do-sekretarza-generalnego-onz-w-sprawie-dramatu-nigeryjskiej-ludnosci?sid=MzYyNjc4MDIxMzkwOTg4

_________________
wolność to świadomość ograniczeń

trzeba by poprosić usa aby nie wpieprzały się w interesy innych, nie mąciły, nie działały imperialistycznie w stosunku do innych to prześladowań Chrześcijan będzie mniej. Jak wiemy Chrześcijaństwo jest uważane za wiarę ludzi białych. Na pewno to nie usprawiedliwia odwetu czy obecnych krzywd, ale trzeba sobie zadać pytanie ile Chrześcijanie zabili ludzi w "imię Boga" przez ostatnie tysiąc lat.
Jest powiedziane, że wyrządzone zło wróci ze zdwojoną siłą. Może nadszedł ten czas?. Optymistycznie trzeba pamiętać, że dobro też powraca, dla tego czasami warto się poChAMować

Słusznie i ....ładniej - oPANować

_________________
wolność to świadomość ograniczeń

przecież nie było to do Ciebie, tylko ogólnie do postawy względem innych. Do tego ukryłem w słowie. Co najwyżej można się przyczepić do błędu, ale w tym wypadku zamierzony

Chłopaki Moje Kochane nie kłócić się, nie wytykać sobie błędów, bo każdy więcej zła niż dobra w życiu wyrządził, wyrządzi:) Za moment mamy Wielkanoc najważniejsze święto chrześcijan. Co do samych chrześcijan to nie można uogólniać bo ile ludzi tyle charakterów. Ostatnio taka myśl mnie naszła, że jak bym była w tym tłumie 2000 lat temu to bym się przyłączyła do tej zgrai. To właśnie wynik niewiedzy. Teraz przecież osadzamy nie znając sytuacji, liczą się tylko nasze racje.
Okazuje się potem że byliśmy w wielkim błędzie. Pozostaje jedynie wstyd